tag:blogger.com,1999:blog-6286377962016729077.post583814350954346372..comments2023-10-25T11:43:39.802+02:00Comments on Z książką w chmurach: Można sobie przypomnieć, że się kogoś kocha? Czyli recenzja "Na szczycie"Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/09647030565854235749noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-6286377962016729077.post-23541234322985180792015-03-14T13:39:03.940+01:002015-03-14T13:39:03.940+01:00Historia ta zawładnęła moim sercem i umysłem. Poka...Historia ta zawładnęła moim sercem i umysłem. Pokaźne tomisko pochłonęłam w dwa wieczory, a teraz mam problem, bo nie mogę doczekać się dalszych losów bohaterów "Na szczycie". <br /><br />Autorka od samego początku nie owija w bawełnę. Już sama okładka daje poznać się na tym, że w książce erotyki i niegrzecznych chłopców nie zabraknie. Sceptycznie nastawiona do tego typu historii i do tej podchodziłam z dystansem. Jednak już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w wir akcji. <br /><br />Poznajemy Rebekę, młodą, zagubioną kobietę, która swoje problemy próbuje zatuszować wiecznymi imprezami. Dziewczyna na pozór bardzo lekkomyślna i beztroska skrywa przed wszystkimi tajemnicę jej dzieciństwa. Kompanem w zabawie dla Rebeki jest jej najlepszy przyjaciel - biseksualny Trey. Od razu go polubiłam, a to dopiero pierwszy z cudownych facetów pojawiających się w książce. <br /><br />Rebeka jest dziewicą i co lepsze, także striptizerką. To nietypowe połączenie idealnie odzwierciedla osobowość głównej bohaterki. Moim skromnym zdaniem kreacja Rebeki jest doskonale przemyślana i naprawdę dopracowana. Wkurzała mnie ona niemiłosiernie ale w momencie gdy dowiadujemy się o tym co spotkało ją w dzieciństwie, wszystkie "dziwne" akcje jakie działy się za jej sprawą, zaczynają mieć sens. Rebeka jest po prostu skrzywdzonym dzieckiem, które nigdy nie zaznało normalnej, zdrowej rodzicielskiej miłości. Nie jest przygotowana na związek, na miłość, na zaufanie, a nagle pojawiający się na jej drodze menadżer zespołu rockowego - Sedrick Mills, dodatkowo burzy względy spokój w jej życiu. Sedricka polubiłam od samego początku, chociaż mam ogromny problem i dylemat z kim wolałabym by Rebeka związała się na stałe. Erick Walter także podbił moje serce. Chyba nie ma takiego członka zespołu, którego bym nie polubiła. Zabrało mi jedynie trochę więcej szczegółów związanych z zespołem ale liczę na to, że w kolejnych częściach tej książki będzie mi dane je poznać.<br /><br />By za bardzo nie spolerować dodam jedynie, że sceny seksu rozpalają tutaj i umysł i ciało. Zawrotna akcja i niespodziewane jej zwroty są naprawdę zaskakujące i nigdy nie zgadłam co wydarzy się dalej. Bohaterowie i ich wybuchowe charaktery nie dają odetchnąć ani na chwilę. W tej historii jest drugie dno, które trzeba dostrzec. Ja je dostrzegłam i podziwiam autorkę za odwagę ale także za kreację bohaterów tak różnorodną i ciekawą, że nie sposób się oderwać. Nie zabraknie tutaj także czarnych charakterów, zazdrosnych byłych narzeczonych i problemów, które piętrzą się strona po stronie by w końcu wybuchnąć wszystkie razem. Tak właśnie czułam się czytając tą książkę, emocje wzbierały i wybuchały nagle by potem na chwilę opaść i dać sekundę wytchnienia. <br /><br />Dla mnie ten debiut zasługuje na ogromne gratulacje. Nie tylko za odwagę ale za pomysł i świeżość. Styl i język są proste i mimo, że książka liczy prawie 800 stron to pochłania się ją momentalnie. Czytałam, że autorka tak naprawdę nigdy wcześniej nie pisała i zaczęła robić to niedawno więc boję się co może być dalej :) Każdą kolejną książkę K.N. Haner kupię w ciemno i na pewno się nie zawiodę. Dobrze, że mamy w Polsce takich młodych, zdolnych, odważnych autorów, a na fali "Greya" warto sięgnąć właśnie po nasze rodzime autorki.<br /><br />Do tej książki zachęcam z całego serca i czekam na kolejne części z niecierpliwością!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00708979918104440778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6286377962016729077.post-4429195920578897112015-01-03T05:57:48.784+01:002015-01-03T05:57:48.784+01:00Mnie się powieść bardzo, ale to bardzo podobała :)...Mnie się powieść bardzo, ale to bardzo podobała :) Przekleństwa nie przeszkadzały, no bo takie są i to wypowiadane nagminnie w takim, a nie innym towarzystwie :)<br />Pozdrawiam serdecznie!Anastazja B.https://www.blogger.com/profile/05013928184424379470noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6286377962016729077.post-61190553328189792102015-01-01T20:01:55.131+01:002015-01-01T20:01:55.131+01:00Hm.. Książka chyba nie dla mnie i podziękuję, ale ...Hm.. Książka chyba nie dla mnie i podziękuję, ale nie przeczytam. To nie jest taki typ książki, przy której miło spędziłoby się wieczór, jak dla mnie, rzecz jasna.<br /><br />I dodało się do obserwowanych ;)by Khanhttps://www.blogger.com/profile/01788535095440674975noreply@blogger.com