Tłumaczenie: Małgorzata
Kafel
Tytuł oryginału: Shatter
Me
Wydawnictwo: Otwarte
/ Moondrive
Data
wydania: 25
czerwca 2012
Kategoria: fantasy, paranormal romance
Dotyk
Julii jest debiutancką powieścią dwudziestoczteroletniej muzułmańskiej
pisarki Tehereh Mafi. O książce
dowiedziałam się ze stron wydawnictwa. Niemal natychmiast rozpoczęłam na nią
polować. Dzięki niebywałemu szczęściu, udało mi się ją zdobyć. Znalazłam ją w
jednym z tzw. „ Namiotów z tanią książką”.
W drodze powrotnej do domu, od razu zabrałam się za czytanie. Ludzie ze zdziwieniem przyglądali się mojej
twarzy, na której co chwilę gościły inne emocje. Gdy byłam już blisko domu,
książka się skończyła. Było to jakiś czas temu, a jednak pamiętam to jak dziś.
Zresztą, takich powieści się nie zapomina. Ponadto, jestem ciekawa jak została
odebrana w kraju ojczystym autorki.
Akcja rozgrywa się w niedalekiej
przyszłości. Władzę na zniszczonej ziemi obejmuje Komitet Odnowy, którego celem
jest uratowanie i naprawienie tego, co zniszczone. Tak naprawdę to maska, za
którą kryje się cierpienie wielu niewinnych istnień. Na samym początku
poznajemy Julię, która żyje w zamknięciu już 264 dni. Posiada niezwykły i
niebezpieczny dar. Za pomocą jednego dotknięcia dłonią może zabić każdego, no
prawie każdego. Podczas pobytu w celi,
wspomina swoje dzieciństwo, które nie należało do najszczęśliwszych. Pewnego
dnia w celi, pojawia się Adam. Pamięta go z dzieciństwa. Jednak on, według
Julii, nie pamięta kim ona jest. Praktycznie przez cały pobyt, milczy. Czasem
zdawkowo odpowiada mu na pytania. Okazuje się, że Adam nie jest zwykłym
więźniem. Został wysłany przez Warnera, któremu zależy nie tylko na niezwykłym
darze dziewczyny…
Po przeczytaniu książki, stwierdziłam od razu, że była
warta zakupu. Walka ze złem, namiętność, przyjaźń, samotność, miłość i
nienawiść. To i nie tylko, można dostrzec w powieści. Na tym tle autorka
umieściła zagubioną bohaterkę, która od ludzi zaznała wiele cierpienia i
upokorzeń. Julia pragnie tylko jednego, a dokładniej - prawdziwej miłości,
dotyku i czułości. Jednak nie jest to
takie proste. Autorka świetnie ukazuje siłę miłości. Ponadto, pozycja zawiera
mnóstwo zwrotów akcji oraz tajemnic. Nie będę tu się za dużo rozpisywać. Jak
dla mnie, cała opowieść nie posiada wad i jest godna polecenia. Wciąga z taką
siłą, jak trąba powietrzna.Dotyk Julii to pierwsza część trylogii, która już podbiła serca licznej rzeszy czytelników na całym świecie. Już nie mogę się doczekać kiedy przeczytam Sekret Julii. Istnieje prawdopodobieństwo, że będę go mieć już w niebawem. Co to oznacza? Oczywiście, wieczór z książką, a później recenzją. Jestem zaintrygowana faktem jakiż to sekret ma Julia. Domyślam się jednak, ale nie pozostaje mi nic innego niż czekać.
Dziękuję za tę recencję, po której postanowiłam przeczytać "Sekret Julii" :)
OdpowiedzUsuńJa książkę czytałam dawno, ale faktycznie- jeden wieczór w fantastycznym klimacie i tajemnicy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie czytałam całej książki tylko chyba z 2pierwsze rozdziały u koleżanki, książka mnie w tety zafascynowała, ale bałam się, że to będzie podróbka igrzysk śmierci czy coś w tym rodzaju więc nie zdecydowałam się jej kupić. Ale tak jak czytałam co napisałaś o autorce to może być naprawdę ciekawa książka. Dzięki :)
OdpowiedzUsuń