Autor: P.C Cast i Kristin Cast
Tłumaczenie: Iwona
Michałkowska-Gabrych
Tytuł oryginału: Marked
Wydawnictwo: Książnica
Data
wydania: 2009
Kategoria: fantasy, paranormal romance
Pierwszy tom
Sagi Dom Nocy „Naznaczona” jest hitem. Sama zakupiłam tę książkę pod wpływem
impulsu, bez czytania opinii na jej temat. Stwierdzam, że wybór, jakiego
dokonałam, był dobry. Ponadto dodatkowym plusem książki jest fakt, że jest pisana młodzieżowym językiem. Możemy to
zaobserwować dzięki temu, że autorkami książki jest matka i córka, co daje
możliwość dobrego zilustrowania pewnych scen.
Powieść
opowiada o pewnej szesnastoletniej dziewczynie i jej przygodach. Zoey dzieli
życie między szkolną monotonię, a rodzinną sielankę. Pewnego dnia wszystko się
zmienia. Zoey zostaje Naznaczona i przyłącza się do grona adeptów szkoły Domu
Nocy. Tylko tam jej ciało może przejść niezbędną Przemianę, po to by mogła stać
się dorosłym wampirem. Jednak to nie jest takie proste. Sama Zoey nie jest
zwyczajną adeptką. W Domu Nocy poznaje świetnych przyjaciół, miłość oraz dużych
wrogów.
Utwór pisany jest prostym i zrozumiałym językiem.
Jednak umieszczane tam wulgaryzmy i opisy pewnych scen, nie nadają się dla
młodych czytelników. Przeczytanie książki zajęło mi jeden dzień, a raczej noc i
kawałek dnia. Mimo, że jest kolejną powieścią o wampirach i porównywana jest z
sagą Zmierzch, to jestem innego
zdania. Pozycja jest całkowitą jej odwrotnością. Nie jest mdła, nudna i przesycona
romantycznymi dialogami.
Szczególnie moją
uwagę przykuły mistrzowskie opisy indiańskich obrządków i szkolnych
uroczystości, gdzie czytelnik niemalże na własnej skórze, czuje niezwykłą
moc żywiołów i mistyczną aurę wyszukanych nabożeństw. Ponadto, książka pokazuje świat
wampirów w nowym i interesującym świetle. Można powiedzieć, że obrazuje nowe
fakty na temat wampirów. Są one obecne wśród ludzi i nie ukrywają się.
Powieść
idealnie nadaje się do czytania w wieczory, nie tylko zimowe. Akcja książki
rozgrywa się głównie po zmroku, zatem on pomaga bardziej się wczuć w książkę i
poczuć jej klimat oraz magię. Czytając, momentami czułam, że jestem jedną z
nich. To było niesamowite uczucie. Kartka po kartce, pochłaniałam całą i, nim
się obejrzałam, skończyła się. To duży plus dla powieści z mojej strony. Lubię,
gdy fabuła mnie wciąga, aż nie mogę się od niej oderwać.
Podsumowując, Naznaczona nie jest typową historią o wampirach. Jeśli lubicie czuć
dreszczyk, podczas czytania i nie tylko, to ta pozycja jest w sam raz dla was.
Nie przerażajcie się tym, że saga liczy sobie sporo tomów. Czytając ją,
będziecie mogli poczuć się jak adept. Możliwe, że i Ty zostaniesz jednym z nich
oraz może znajdziesz tam wielką miłość? Kto wie. W końcu zmrok ukrywa wiele
tajemnic, a Ty nie wiesz co może cię spotkać. Więc, rozejrzyj się uważnie, może
łowca już stoi tuż za Tobą, po to tylko by cię naznaczyć. Natomiast, ja kończę i idę czytać
kolejny tom przygód Zoey i jej przyjaciół.
Ja jak na razie serię Dom Nocy skończyłam na 4 tomie... Jakoś może i te pierwsze tomy wciągają, ale nienawidzę jak potem ciągną się aż przez ileś tam tomów... Bo to jest pisane byleby był kolejny. Może kiedyś sięgnę po kolejne, ale na razie daje sobie spokój ^^
OdpowiedzUsuńA recenzja krótka i na temat :)
PS> błagam wyłącz tą weryfikacje obrazkową.... Nienaidzę tego... :D
Pozdrawiam
Harry Potter się sprawdził jeśli chodzi o troszkę więcej części niż 3... Jednak Dom Nocy zaczął mnie irytować na samym początku... ;C nie lubię, wręcz nienawidzę książek w której dziewczyna ma kilku facetów i zmienia ich co chwilę, wiem, to może wydawać się dziwne lecz takie książki najchętniej bym spaliła.
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio w okazyjnej !! Cenie cały zestaw za 100 zł z wysyłką... dzisiaj dotarła paczka i wielkie nieba ! Ani jedna nie była przeczytana, wszystkie są nowe... Zachęciłaś mnie do przeczytania ich jak najszybciej, ale najpierw Opowieści z meekhańskiego pogranicza, bo nie lubię trzymać za długo pożyczonych książek... Ot co :)
OdpowiedzUsuńOj tam, nie przesadzałabym z tymi wulgaryzmami... To nadaje książce humoru :)
OdpowiedzUsuń