Tytuł:
Zawód: dziennikarz śledczy
Wydawnictwo:
Fronda
Data
wydania: 25 marca 2013
Kategoria:
autobiografia, literatura faktu
Natknęłam
się na tę książkę, przeglądając publikacje wydawnictwa Fronda.
Sam tytuł i tematy w niej poruszane zachęciły mnie do sięgnięcia
po nią. Mimo że nie należę do osób interesujących się
polityką, stwierdziłam, że zaryzykuję. Czytanie tej książki
zajęło mi trochę czasu, jednak nie było to spowodowane nudną
fabułą, ale brakiem czasu.
Książka
częściowo opowiada o dziennikarzu Cezarym, jednak prócz, można
powiedzieć, spowiedzi autora porusza tematy mniej lub bardziej
interesujące i ważne.
Przyznam
szczerze, że powieść nie należy do najłatwiejszych. Nie polecam
jej osobom, które biorą książki do recenzji tylko dlatego, że są
za darmo. Lektura nadaje się dla osób interesujących się historią
i polityką oraz będących na bieżąco w pewnych sprawach.
Książka,
prócz tematu katastrofy smoleńskiej tak popularnej mimo upływu
lat, zawiera sporo ciekawych informacji przedstawionych z punktu
widzenia dziennikarza. Znajdziemy tam także temat SB, lustracji
kościoła oraz dość ciekawą informację dotyczącą zamachu (czy
tylko jednego?) na papieża Jana Pawła II.
Znajdziemy
tam również wzmiankę o słynnym agencie Tomku, prezydencie
Komorowskim oraz o wielu innych znanych osobach. Natomiast zbiory
IPN-u, które ciągle się powiększają, nadal nie są w pełni
dostępne dla zwykłych ludzi.
Momentami
książka może wydawać się nużąca, jednak mimo takich krótkich
momentów, zaparłam się i czytałam dalej.
Mogłabym
napisać długą i bezsensowną recenzję, jednak tym razem
postanowiłam napisać coś krótkiego, żeby nakreślić główne
wątki, ale nie zdradzać tego, co zawiera książka.
Jestem
pod wrażeniem pracy dziennikarza śledczego, jego niebywałej
cierpliwości, zapału oraz talentu. Gdyby nie dziennikarze,
większość z nas zwykłych, szarych ludzi nie miałaby dostępu do
takich informacji. Lecz oni są dociekliwi, drążą pewne tematy,
nawet te stare i praktycznie zapomniane. Jednak musimy pamiętać i
uważać na to, co czytamy. W końcu nie każda wiadomość w gazecie
czy telewizji jest prawdziwa.
Nie moja tematyka, ale zaciekawiłaś mnie. Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem otwarta i na takie książki więc czemu nie? :) Bardzo chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)