Autor: Nicole Jordan
Tytuł: Księżniczka z bajki
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 24 kwietnia 2014
Kategoria: romans
W
moje łapki trafiła kolejna książka, czyli Księżniczka z bajki. Dzięki
niebywałemu szczęściu, bo inaczej tego nazwać nie można, udało mi się
nawiązać współpracę z wymarzonym wydawnictwem, którym jest Amber. Mam
nadzieję, że teraz uda mi się zgromadzić własną kolekcję romansów
historycznych, i nie tylko.
Książka
opowiada o Markizie Ashtonie Wilde, który nie kwapi się do ożenku.
Jednak jego siostra postanawia znaleźć mu idealną partnerkę, nawiązując
do znanych historii miłosnych. Dopasowuje do niego historię Kopciuszka.
Ashton ma robić za księcia i pomóc biednej, zagubionej kobiecie. Owym
Kopciuszkiem staje się Maura, przyjaciółka siostry markiza, całkowite
przeciwieństwo bajkowej postaci. Kipi energią i sama, bez niczyjej
pomocy, chce oczyścić reputację ojca. Jednak sprawy się komplikują i
Maura jest skazana na pomoc i obecność Ashtona. Jak zakończy się ta
historia? Czy Maura jest idealną partnerką? Imię jej ojca zostanie
oczyszczone? Tego Wam nie powiem.
Księżniczka
z bajki to jedna z tych porywających historii, które można czytać bez
końca. Magiczny świat, w którym kobiety ubierają się w balowe suknie i
traktowane są z szacunkiem. Ale to tylko jedna strona medalu. W każdym
razie tę pozycję czyta się bardzo szybko, to idealna lektura na
deszczowy dzień, który spędza się w domu pod ciepłym kocem i ze szklanką
gorącej herbaty w dłoni. Nie ukrywam, że czytając, chciałam znaleźć się
w czasach, w których toczy się akcja powieści. Fanki zarówno romansów,
jak i koni nie zawiodą się, sięgając po Księżniczkę. Polecam ją każdemu.
Jest to idealna odskocznia od codzienności. Nawet panowie znajdą w niej
coś dla siebie.
Okładka
Księżniczki, jak zwykłe w przypadku wydawnictwa Amber, jest strzałem w
dziesiątkę. Bez zbędnych detali, prosta, ale interesująca. Ogromne brawa
za dobór czcionki - jest czytelna i idealnej wielkości, przez co
podczas czytania można uniknąć szybszego męczenia się i bólu oczu.
Tę
pozycję skończyłam czytać dość dawno. Jednak przez remont, który
zburzył mój grafik, publikacja recenzji znacznie się opóźniła. W
zakończeniu dodam, że nie tylko mnie spodobała się ta książka. Przed
moim powrotem, pierwsza przeczytała ją starsza siostra, stwierdzając, że
powieść jest po prostu cudowna. Miała rację, a ci, którzy jej nie
przeczytają, będą tylko tego żałować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz