Dziś na moim
blogu zaprezentuję Wam coś zgoła innego. Ci co mnie znają wiedzą
jak bardzo kocham gotować i improwizować w kuchni.
Jako pierwsze
danie zaprezentuję Wam nieco zmodyfikowaną wersję naleśników ze
szpinakiem z których powstała tarta. To danie zazwyczaj robię na
specjalne życzenie mojej siostry.
Jeśli chcecie
więcej takich kulinarnych wpisów dajcie znać oraz liczę na Wasze
relacje czy próbowaliście to danie zrobić samemu w domu i czy Wam
się udało.
Tarta naleśnikowa ze szpinakiem
Ciasto:
500 ml mleka
mąka do zagęszczenia
1 jajko
szczypta soli
3 łyżki oleju
Nadzienie:
300g świeżego szpinaku
270g sera feta półtłustego
3 ząbki czosnku
olej
Na wierzch:
1 jajko,
150 g śmietany 18%
1 jajko,
150 g śmietany 18%
szczypta soli
Przygotowanie
1.Ciasto naleśnikowe:
Do mąki dodajemy jajka, sól i cukier, mleko. Całość miksujemy aż do uzyskania gładkiego ciasta.
Do mąki dodajemy jajka, sól i cukier, mleko. Całość miksujemy aż do uzyskania gładkiego ciasta.
2. Rozgrzewamy patelnię i smażymy
naleśniki.
3. Nadzienie do naleśników:
Rozgrzewamy olej i smażymy wyciśnięty przez praskę czosnek, dodajemy umyty i drobno posiekany szpinak i smażymy, aż odparuje woda, solimy, dodajemy trochę pieprzu i pokruszoną fetę. Wszystko mieszamy i chwilę dusimy. Nadzienie do naleśników gotowe.
Rozgrzewamy olej i smażymy wyciśnięty przez praskę czosnek, dodajemy umyty i drobno posiekany szpinak i smażymy, aż odparuje woda, solimy, dodajemy trochę pieprzu i pokruszoną fetę. Wszystko mieszamy i chwilę dusimy. Nadzienie do naleśników gotowe.
4. Wykonanie tarty: naczynie
żaroodporne smarujemy rozpuszczonym masłem, naleśniki smarujemy
nadzieniem, zwijamy w ruloniki, układamy w naczyniu, zalewamy
śmietaną wymieszaną z jajkiem.
5. Zapiekamy w 200 stopniach 20 min, aż
uzyskamy złoty kolor.
6.Całość udekorowałam różyczką z
pomidora, listkami szpinaku i resztą farszu.
SMACZNEGO ☺
Smacznie wygląda! :-)
OdpowiedzUsuńPychota. Uwielbiam takie smaki.
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie mój żołądek zaczął o sobie przypominać :/
OdpowiedzUsuńWow, super! Uwielbiam szpinak, ale naleśniki z nim jadłam wyłącznie w tradycyjnej formie. Chętnie kiedyś przyrządzę ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam szpinaku, więc nie wiem, czy będzie mi odpowiadał smakowo, ale może kiedyś zaryzykuje.
OdpowiedzUsuńMoże być dobre :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie! Uwielbiam szpinak i bardzo chętnie zjadłabym coś takiego :))
OdpowiedzUsuńWow, mistrzem gotowania nie jestem, więc podziwiam takie świetne pomysły. Może kiedyś sama spróbuję coś takiego wytworzyć. :D Czekam na kolejne przepisy. :)
OdpowiedzUsuńTarta wygląda przepysznie, musze sobie zapisać przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
happy1forever.blogspot.com